Przebieg kryzysu lokalnego

stock-exchange-911618_1280Skoro w pierwszej kolejności na danym rynku lokalnym kryzys się pojawił, to znaczy o niepewności czy wręcz patologicznym funkcjonowaniu niektórych mechanizmów rynkowych, gospodarczych, a nawet społecznych i politycznych. Wielokrotnie więc pompowanie środków w upadającą gospodarkę to tylko szalony zabieg kosztujący całą Wspólnotę wiele pieniędzy. Ważniejsze jest wymaganie na swoich partnerach, aby dokonywali niezbędnych reform i nie bali się trudnych społecznie działań, byle tylko naprawić grzechy i niedociągnięcia poprzednich ekip rządzących, czy nawet dekad rządów zbyt słabych, by naprawić oczywiście wadliwie funkcjonujący system gospodarczy. To oczywiste, że społeczeństwa przyzwyczajone do swoich licznych przywilejów, czy urzędnicy państwowi niechętni do oddawania własnych czternastek i innych dodatków funkcyjnych – będą przeciwni takiemu naprawianiu gospodarki, która miałaby choć ułamek z tych przywilejów im odebrać.

Brak politycznej woli do zmiany, obawa przed utratą poparcia społecznego lub wręcz celowe negowanie oczywistych sygnałów do natychmiastowego działania – to jedne z przyczyn, dla których niektóre kraje nadal nie są w stanie wyjść z kryzysu, podczas gdy inne poradziły sobie z tym zadaniem już przeszło dwa lata temu. Istotnym elementem decydującym dzisiaj o sile gospodarczej każdego kraju, jest jego waluta. Euro przez długie lata uważane było za absolutny gwarant stabilności i bardzo mocną walutę, lecz dzisiaj nie brakuje takich głosów wewnątrz samej Strefy Euro, że zbyt silna waluta nie wszystkim odpowiada. Silna waluta utrudnia bowiem prowadzenie eksportu – im bardziej więc czyjaś gospodarka opiera się na eksportowanych dobrach i usługach, tym trudniej znaleźć nabywców na nie na międzynarodowym rynku. Im taniej zagraniczni kontrahenci mogą kupić euro, tym chętniej sięgają po europejskie towary, ze względu na ich bardzo wysoki poziom wykonana i jakości projektowej. Gdy jednak euro robi się zbyt silne, dużo łatwiej w globalnym rozrachunku makroekonomicznym całej Unii Europejskiej zauważyć znaczne ułatwienie importu. Państwa i społeczeństwa nastawione na sprowadzenie towarów i usług z krajów zewnętrznych, albo miłośnicy podróżowania po świecie – zawsze cieszą się z tego, gdy ich waluta robi się coraz mocniejsza.

Co interesujące, euro pomimo wielkiego organu stojącego za nim, jakim jest europejski bank centralny, jest walutą nadal dość młodą, a więc jeszcze przez rynki finansowe i forex, mimo oczywistych jej zalet i fundamentów – uznaną za dość nieprzewidywalną. Dzieje się tak także dlatego, że wielu spekulantów na rynkach chętnie gra na Euro. Globalny kryzys finansowy powoli nie jest już taki globalny i staje się bardziej regionalny. W Europie są już ośrodki bardzo wysokiego ożywienia gospodarczego jak i regiony ogromnych kłopotów z bezrobociem, słabą innowacyjnością przedsiębiorstw, zadłużeniem publicznym czy rozrostem administracji rządowej. Wszystko to patologie, które są przeważnie skutkiem wielu dekad narastania nieodpowiedzialnych zachowań władzy i elit społeczeństwa, które niekiedy trudno jest wyplewić nawet w ramach jednej czy dwóch kadencji rządu albo prezydenta. To silnie zakorzenione przekonania społeczne, wiązane z tradycjami narodowymi i historią mentalności danego narodu, których kultywowanie i utrzymywanie jest w pewnych kręgach uznawane za