Kredyty tak, ale z głową

MoedasŚwiat finansów stoi dla nas otworem. Możemy zakładać lokaty, inwestować pieniądze, korzystać z kont oszczędnościowych, a także oprócz inwestowania jak i oszczędzania, mamy możliwość również pożyczania. Niestety z tej możliwości pożyczania zazwyczaj korzystamy sami. Kredyty są dla ludzi. Owszem, ale dla tych co potrafią realnie ocenić swoje możliwości finansowe. Niestety, oprócz banków na naszym rynku pojawiły się liczne firmy pozabankowe, osoby prywatne, które zarabiają na pożyczaniu czy to w postaci pożyczek czy też chwilówek. Większość tych ofert skierowana jest do osób, które już mają negatywne wpisy BIK. Pytanie tylko po co pożyczać osobie, która jest już nierzetelnym klientem w banku?

Rynek finansowy jest, niestety, rynkiem bezdusznym. Stwierdzenie mocne, ale z cała pewnością prawdziwe. Tym światem rządzą sztywne zasady pożyczać i zarabiać nie patrząc na dobro kredytobiorcy. Jeśli potencjalny klient nie otrzyma kredytu w banku, z powodu nieterminowych spłat, dostaje szansę w firmie poza bankowej. Jeśli tutaj zostanie zachwiany proces spłacania długu, wówczas z pomocą przychodzą prywatni inwestorzy. Prawda jest jednak taka, że co piąty Polak spłaca raty równe swojego wynagrodzenia. Ratuje zatem swoją sytuacje, kolejnym kredytem, który tak naprawdę starcza na miesiąc lub dwa. W taki sposób kredytobiorcy popadają w tzw. pętle kredytowe, z których wyjście jest czasami procesem wieloletnim, kosztownym dla całej rodziny. Jeśli musimy zdecydować się na zaciągnięcie kredytu, to przede wszystkim skupmy się na paru obliczeniach. Czy spłacanie danej raty, nie wpłynie negatywnie i nie obciąży w znaczny sposób budżetu domowego? Czy mimo opłacenia raty standard życia nie zmniejszy się radykalnie? Czy nie ma innego rozwiązania finansowego? Dlaczego takie pytania? Przede wszystkim dlatego, aby uświadomić sobie, że jeśli teraz żyjemy od wypłaty do wypłaty, a dodatkowo dojdzie nam obowiązek regulowania raty to czy będziemy w stanie zaspokoić potrzeby członków rodziny. Kwestia jest ważna, aby zapobiec zaciągania kredytów, na spłatę rat, na bieżące potrzeby itp. Owszem, kredyty są potrzebne, one pozwalają na realizacje wielu rzeczy np. zakup mieszkania, budowa domu, zakup samochodu, rozwój firmy. Nie jest idealnym rozwiązaniem branie kredytu na żywność, na ubrania itp. Jest to bowiem oznaka, że już nas nie stać na zapewnienie odpowiednich warunków, a sytuacja ulegnie polepszeniu na znacznie krótszy okres czasu.

Jeśli zatem planujesz zaciągnąć kredy,t to przede wszystkim niech to będzie kredyt bankowy, na określonych warunkach, w sposób rzetelny przedstawionych. Kredyt na rozsądnym oprocentowaniu i z niską prowizją, a także ubezpieczony od zdarzeń losowych. Niech to będzie kredyt, na miarę Twoich możliwości finansowych. Warto wziąć pod uwagę sytuacje nie tylko obecną, ale wysunąć wyobraźnie również w kierunku przyszłości, czy np. Twoja praca nie jest zagrożona itp. Pamiętaj, kredyt to obowiązek, obciążenie finansowe i powinien być zaciągany z głową. Podjęcie pochopnej decyzji może okazać się zbyt dużym problemem.