Czy niegłosowanie podczas wyborów to słuszne rozwiązanie?
Polityka w życiu każdego obywatela pełni fundamentalną rolę chociaż wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Możliwość brania udziału w głosowaniu i decydowaniu o najważniejszych kwestiach związanych z państwem oraz składem rządu to przywilej z którego powinniśmy się cieszyć. Po długim okresie komunistycznych rządów obywatele Rzeczpospolitej Polski mają możliwość pójść na głosowanie i zagłosować zgodnie ze swoimi preferencjami. Jest to wolność, której brakowało nam przez wiele lat. W związku z tym nasz kraj jak mało, który powinien docenić tą dogodność i w każde wybory przedstawiać wzorową frekwencję. Niestety ale wybieramy inną drogę oraz inne zajęcia na ten ważny dzień. Frekwencja związana z wyborami z okresu na okres systematycznie spada. Polacy pragną pokazać politykom, że nie zgadzają się z tym co robi się w rządzie, jednak taki rodzaj manifestacji oraz protestu wcale nie jest skuteczny. Polityka jest tak skonstruowana, że pokazując brak poparcia złym politykom, którzy nadszarpnęli zaufanie wyborców jednocześnie nie dajemy szansy wygrania tym dobrym, którzy mogą dla nas dużo zrobić. Brak głosu to również głos – oznacza to, że jeżeli nie zagłosujemy na nikogo wygrają ci, którzy zdobędą głosy innych wyborców. Warto zatem chodzić na wybory chociażby po to, aby nie pozwolić wygrać kandydatom, którzy nas zawiedli i z których poglądami nie zgadzamy się.
Polityka związana jest z koniecznością liczenia się z opinią publiczną oraz poglądami wyborców. Praktyka jednak pokazuje, że politycy zazwyczaj obiecują to co ludzie chcą usłyszeć, lecz nie dotrzymują swoich obietnic. Jest to tak zwana kiełbasa wyborcza. Jeżeli obywatele są nią karmieni co wybory nie ma się co dziwić, że w końcu mają dość pustych obietnic na spełnienie, których nie mają co liczyć. Zrażają się do polityków i manifestują swoją złość i rozżalenie. Nie wierzą również w obietnice kolejnych osób związanych z polityką, gdyż obawiają się po raz kolejny, że zostaną oszukani. Nie prowadzi to do niczego dobrego, a jedynie odsuwa osoby, które mogą coś zdziałać od kwestii politycznych. W konsekwencji wiele mądrych i rozważnych osób przestaje działać w tej dziedzinie. Lecz czy wina za ten stan rzeczy leży tylko po stronie polityków, czy również po stronie obywateli, którzy nierozważnie lokują swoje poparcie pomiędzy poszczególnych kandydatów?
Na wizerunek poszczególnych polityków pracuje sztab osób. Mają oni za zadanie zbudować profil kandydata wzbudzający sympatię wyborców i tym samym zwiększający szansę na wygraną. Jak pokazują badania i sondaże opinii publicznej wyborcy zwracają uwagę na wygląd zewnętrzny, posiadanie rodziny oraz deklarację wartości takich jak wiara czy też miłość do dzieci. Dlatego też wielu polityków stara się dbać o swój wygląd oraz w wywiadach wspominają o swoich najbliższych. Jednak fakt, że ktoś ma żonę i dzieci wcale nie musi oznaczać, że dotrzyma obietnic wyborczych. W tej kwestii najlepiej sprawdzić, czy w poprzednich latach wszystkie deklaracje zostały spełnione, a jeśli nie to dlaczego, czy dany kandydat zgłosił obiecaną ustawę, a ona nie przeszła ponieważ inni politycy jej nie poparli? Te kwestie są fundamentalne jeżeli chcemy wybierać świadomie polityków oraz nie dać się naciągnąć na puste obietnice.