Wspieranie małych przedsiębiorstw

1382400_car_icon_5_0W świecie liberalnej polityki bardzo ważne jest odpowiednie traktowanie wolnego rynku. To właśnie koncepcja całkowicie otwartej konkurencyjnej gospodarki otworzyła nowoczesnym demokracjom drogę do postępu i rozwoju ekonomicznego. Dzisiaj nawet najbardziej anty systemowe czy konserwatywne partie polityczne mają świadomość, że negując prawidła wolnego rynku i ograniczając swobodę przepływu kapitału i ludzi, nie odniosą absolutnie żadnego sukcesu. Dlatego w ostatnich latach nawet partie mocno nakierowane na pilnowanie narodowych interesów i wspieranie wyłącznie powagi państwa, nie starają się podważać tego ekonomicznego porządku. Stan rzeczy polegający na korzystaniu ze środków pozyskanych przez całą krajową gospodarkę nakłada na elity polityczne, ale także obywateli, obowiązek wspólnego dążenia do rozwoju. Potrzeby socjalne, coraz wyraźniej sygnalizowane w całej Europie, podobnie jak roszczeniowe oczekiwania wielu najmłodszych pokoleń, muszą zostać prędzej czy później zaspokojone. W krajach z wysokim rozwojem gospodarczym i zamożnymi firmami nie jest to problemem – budżet państwa przeważnie pozwala na swobodne wygospodarowanie środków dla tych najbardziej potrzebujących obywateli. Jeśli natomiast politycy w kraju nie mają dostatecznej odwagi, by ze sfery socjalnej zrezygnować, lub też nie mają odpowiednich umiejętności do znalezienia brakujących środków publicznych, najczęściej dochodzi do zadłużania państwa. W imię zadowolenia wszystkich wyborców elity polityczne są w stanie obiecać wiele i stworzyć doraźne ustawy dla zyskania popularności – rachunek ekonomiczny i racjonalny takiego postępowania schodzi w takich chwilach na drugi plan.

Budowanie swojej ekonomicznej przewagi nad sąsiadami czy całym regionem nie powinno dzisiaj wynikać wyłącznie z partykularnych potrze jednego narodu, nie powinno też być podporządkowane chwilowym potrzebom – tutaj najważniejsza jest długofalowa strategia zbudowana na fundamentalnych obliczeniach i założeniach. Partie rządzące prowadzą bardzo aktywną politykę gospodarczą i kreują rzeczywistość ekonomiczną państwa nie tylko poprzez głosowanie konkretnej ustawy budżetowej – już same kwestie podatków czy emerytur są w stanie w kolosalnym stopniu ograniczyć możliwości pozyskiwania inwestorów zagranicznych. Oczekiwanie, że wyłącznie na podstawie własnego narodowego kapitału i pomysłów uda się rozwijać i budować gospodarkę, jest złudne. Konieczne jest umiejętne współpracowanie z biznesowym i gospodarczym otoczeniem, stałe poszukiwanie nowych rynków zbytu oraz udoskonalanie prawa tak, by było dla inwestorów zagranicznych oraz lokalnych biznesmenów transparentne.

Bez wątpienia wśród większych problemów, na jakie mogą natknąć się firmy w dzisiejszej gospodarce wolnorynkowej, to biurokracja oraz łapówkarstwo. W pierwszym przypadku to zbyt duża liczba instytucji koordynujących i zarządzających firmami, a także inflacja prawa i niejasno zapisane ustawy, prowadzą do wydłużenia się procesu zakładania nowej firmy i bardzo utrudniają zarządzanie tymi już działającymi. Łapówkarstwo natomiast, będące zmorą krajów dopiero rozwijających się, prowadzi do nierównych podziałów społecznych i utrudniania startu tym ludziom, którzy nie mają odpowiedniego wsparcia.