Raty 0%- jakie są w rzeczywistości?

zero-706875_1280Możliwość zakupów na raty oferuje dzisiaj większość dużych sklepów. Płatność tym sposobem powoduje rozłożenie w czasie zapłaty za towar i przydaje się w razie, gdy nie dysponujemy od razu wystarczającą ilością gotówki potrzebnej na zakup wymarzonego sprzętu. Jednak zwykłe raty, ze względu na oprocentowanie, wiążą się często z koniecznością zapłaty nieco wyższej ceny, niż ta widoczna w sklepie. Dlatego klienci chętniej decydują się na zakupy ratalne, zachęceni reklamami informującymi o promocji raty 0%. Czy to naprawdę się opłaca?

Raty pozbawione oprocentowania oznaczają, że za wybrany towar ostatecznie zapłacimy tyle samo, jak wówczas, gdybyśmy chcieli go kupić za gotówkę. Od czasu do czasu rzeczywiście zdarzają się takiego rodzaju promocje. Sklepy ogłaszają je, gdy sprowadzają duże ilości danego towaru i rabat, jaki przy tym otrzymają, pozwoli im na ten krok. Zdarza się i tak, że sprzedawcy nie informują kupujących do końca o szczegółach. Dopiero po fakcie okazuje się, że trzeba wyłożyć dodatkowe pieniądze, by pokryć ukryte koszty zakupów na nieoprocentowane raty.

Zakupy na raty oznaczają nic innego jak zaciągnięcie kredytu w banku. Nie robimy tego sami, a za pośrednictwem sklepu. Sprzedawcy często proponują, aby pożyczkę taką ubezpieczyć od różnych wypadków jak na przykład utrata pracy. Koszty ubezpieczenia mogą okazać się jednak wysokie, co odbije się z pewnością na wysokości spłacanych co miesiąc rat. Do często stosowanych przez banki opłat dodatkowych należą też prowizje za udzielenie czy obsługę kredytu. Zapłacą je nawet klienci, którzy skorzystali z promocji rat pozbawionych oprocentowania. Banki chętnie w miejsce zwykłych rat, spłacanych w formie przelewów, wychodzą z propozycją karty kredytowej. Za wydanie jej, posiadanie i używanie trzeba jednak zapłacić, co na pewno zwiększy wysokość rat. Dlatego nie zawsze opłaca się na kartę decydować, a jeśli istnieje taka możliwość, warto z niej zrezygnować.

Jak się okazuje, nie tylko dodatkowe opłaty przyczyniają się do tego, że do rat o zerowym oprocentowaniu, musimy niekiedy sporo dopłacać. Dużą rolę odgrywają też warunki narzucane przez bank, który tylko po ich spełnieniu, przyzna takiego rodzaju kredyt. Trzeba go niekiedy spłacić w krótkim czasie. Niedotrzymanie terminu spowoduje zaś naliczenie wysokich odsetek. Czasami raty 0% uzależnione bywają od tego, czy zdecydujemy się na wykupienie nie zwyczajnej, a przedłużonej i tym samym droższej gwarancji na sprzęt.

Przed zakupem towaru na raty 0% konieczne wydaje się dokładne zapoznanie z umową kredytową. Lepiej też przeczytać regulamin obowiązującej promocji, co pozwoli nam zawczasu poznać jej szczegóły. Z korzyścią dla nas będzie, gdy sprzedawca dokona obliczeń i wskaże wysokość pojedynczej raty. Po zsumowaniu wszystkich rat, okaże się, czy w rzeczywistości nie przepłacimy za zakupy. Niekiedy też znacznie później spostrzegamy, że rata jest wyższa, niż wynikało to ze wstępnych ustaleń. W takim wypadku pomocą służą organizacje broniące praw klientów, w tym miejscy lub powiatowi rzecznicy praw konsumentów.